Do przerwy był bezbramkowy remis. Dogodne sytuacji mieli Łukasz Szala i Karol Cimochowski, ale nie pokonali bramkarza gospodarzy. W pierwszej połowie była również ręka w polu karnym Marcovii, jednak sędzia nie wskazał na rzut karny.

Tuż po zmianie stron groźnej kontuzji doznał Patryk Turko. Zawodnik Marcovii wszedł z tyłu w nogi Turko i otrzymał za to tylko żółtą kartkę, a nasz piłkarz prawdopodobnie ponownie w swojej karierze zerwał więzadła… Nie mieliśmy więcej zmienników i od 50. minuty graliśmy w dziesięciu. Mimo przewagi gospodarze nie dominowali. W drugiej części gry znów była ręka w polu karnym rywali, ale ponownie graliśmy dalej. W 90. minucie w „szesnastce” sfaulowany został Jakub Polniak i znów nic. W doliczonym czasie gry Marcovia wykonała rzut wolny ze środka boiska i po zamieszaniu w polu bramkowym gospodarze wpakowali piłkę do bramki.

Patryk trzymaj się, jesteśmy z Tobą!

Marcovia Marki – Hutnik Warszawa 1:0 (0:0)
Bramka: Grykałowski 90′.

Żółte kartki: Piwowarek, Górski, Kublik – Baranowski, Wielgosz.

Hutnik: Byśkiniewicz – Wielgosz, Nowik, Baranowski, Turko – Tarnowski, Osoliński, Drożdżal (Leśniewicz 46′), Cimochowski, Ziółkowski – Szala (Polniak 48′).

Sędzia: Piotr Chojnacki.