Rozmowa z Markiem Olesiewiczem na temat minionego roku w sekcji koszykarskiej Hutnika Warszawa.

Jak podsumowałby Pan 2018 rok w wykonaniu koszykarskiego Hutnika. Zarówno w wykonaniu młodzieży jak i Hutnika.
Kolejny rok pracy dla awansu Hutnika do najlepszych klubów Warszawy. Następny powinien być podobny więc nic nadzwyczajnego.

Co było największym sukcesem sekcji w minionym roku?
Największy sukces to zwiększenie liczby zespołów dzieci na Bielanach, bo zabiegaliśmy o to od trzech lat i jakoś się nie udawało aż do tego roku. Oczywiście inne sukcesy też cieszą, jak mistrzostwo Mazowsza U13 i wybór Iwony najlepszym trenerem roku w roczniku w wojewóztwie mazowieckim, awans do play-off w II lidze seniorów, czy powstanie ligi amatorskiej na Bielanach, ale to praca u podstaw w perspektywie czasu będzie naszą najlepszą wizytówką. 

Czy jakiś mecz obecnego sezonu wyjątkowo utkwił Panu w pamięci?
Niewątpliwie pierwsze zwycięstwo w historii nad AZS UMCS Lublin w debiucie trenerskim Axla na rozpoczęcie sezonu dało dużo satysfakcji.

Jakie są plany sekcji koszykarskiej na kolejny rok?
Więcej imprez dla dzieci, uatrakcyjnienie meczów II ligi oraz ligi amatorskiej. Dodam jeszcze rozwój sekcji koszykówki 3x3 plus kontynuacja obecnych działań. Warte podkreślenia jest to, że bez pomocy i pracy coraz to nowych osób i rzetelności już tworzących naszą społeczność tak szeroki rozwój byłby tylko mrzonką spisaną z duża fantazją. 

Czego życzyć Panu w 2019 roku?
Stu lat - poszalejmy.